-Gdzie idziesz?-spytał Patryk.
-Zostaw mnie! Co ty zrobiłeś? My...-zapytałam zdenerwowana.
-Ej. Spokojnie. Nic sie nie działo.Nie pamiętasz? Nic nie zrobiliśmy. Spokojnie.-mówił głaszcząc mnie po ramieniu.
-Na pewno? To dobrze. Bo już myślałam że..Eh.. Nie ważne. Po co wczoraj przyszedłeś?-spytałam i spuściłam głowę.
-Chciałem wszystko wyjaśnić i oddać ci torbę i..-powiedział.
-I...?
-I... Chciałem powiedzieć że Cię kocham. Myślę o tb całymi dniami i nocami. I marzę o tym by mieć cię zawsze przy sb, a jak wczoraj cię pocałowałem a ty oddawałaś te pocałunki to czułem się jak w siódmym niebie.I ja chciałbym żebyś była ze mną.
-Patryk.. Ja... Ty... Po tym co zrobiłeś.. Ja nie wiem czy będę mogła z tb być.-zaczęłam się jąkać.
-Rozumiem.-powiedział smutny.
-Ale nie wiem też czy będę mogła żyć bez ciebie.-powiedziałam i z uśmiechem popatrzyłam na niego.
-Kocham cię!-powiedział i rzucił się na mnie. Zaczęliśmy się całować.Gdy się ode mnie oderwał spytałam nerwowo.
-Patryk! Ale ja nic nie powiedziałam nikomu i wgl. Oni się martwią.
-Nie martw się ty bo ja zadzwoniłem do twojego brata i powiedziałem że jesteś w bezpiecznym miejscu i do swoich rodziców też zadzwoniłem i wiedzą. A teraz zbieraj się bo jest późno a do szkoły trzeba iść.-wygłosił swój monolog a ja ubrałam bluzę wzięłam torbę i udałam się w stronę drzwi.-Ej! Czekaj!-powiedział i wyszliśmy udając się do szkoły.Szliśmy trochę dłużej niż zazwyczaj. Niezręczna cisz nas przytaczał więc musiałam ją przerwać.
-Patryk?
-Tak?
-Bo.. ty masz już 18 nie?-spytałam niepewnie.
-Tak. A czemu pytasz?
-Nie.. Nie nic.-powiedziałam i akurat byliśmy przed szkołą. Weszliśmy do budynku. Przebraliśmy buty i poszliśmy na piętro na którym mieliśmy mieć lekcję. Po 6 godzinach zeszliśmy do szatni. Już mieliśmy wychodzić z budynku, ale zatrzymał nas Kuba.
-Ej! Wiki czekaj!-krzyknął za nami. Nie chciałam z nim rozmawiać ale zaczekałam.
-Czego chcesz?-spytałam sucho.
-Chciałem Cię bardzo przeprosić. Byłem idiotą. A to dla cb.-powiedział i wręczył mi kwiaty.
-Jasne. Okey. Przyjmuję przeprosiny. I dziękuję za kwiaty.-powiedziałam i poszliśmy w stronę mojego domu.
-Jutro koniec szkoły. Nie mogę w to uwierzyć.-powiedział mój towarzysz.
-Nom. W sumie sie cieszę. Zrealizuje swoje plany.-powiedziałam gdy byłam już pod domem.-Wejdziesz?-spytałam.
-A z chęcią.-otworzyłam drzwi. Weszłam do salonu i....
-Niespodzianka!-krzyknęła moja rodzina i Patryk.
-O rany! Zapomniałam ze mam dziś 18.-powiedziałam.
-Najlepszego kochanie.-powiedziała mama i mnie przytuliła. Wręczyła mi torebkę. Zawsze chciałam ją mieć.Podszedł i tata. Złożył życzenia i kopertę. "Oj tata tata"-pomyślałam. Kolejny z życzeniami podszedł mój brat.
-Najlepszego i spełnienia marzeń. Chociaż... Jedno spełni się dziś.-powiedział i popatrzył na swoją żonę.
-Co wy kombinujecie?
-To dla cb. Utwórz.-powiedziała Natalka.Wzięłam od nich kopertę Otworzyłam a w niej... Był bilet do Los Angeles! Myślałam ze zemdleje! Ale nie czekaj kobieto. Najpierw im podziękuj. Popatrzyłam się na Mateusza i rzuciłam sie na niego. Zaczęłam go ściskać.Gdy się od niego oderwałam podeszłam do Natalki i zrobiłam to samo.
-Boże! Ale się cieszę! Ale... Rodzice?-powiedziałam niepewnie.
-Kochanie. Jesteś już pełnoletnia. A tak wgl. Jutro masz wylot. W dodatku o 12 więc.. Trzeba teraz się wylabować bo musisz się spakować i iść wcześniej spać.
-No tak! To co? Zaczynamy imprezę?!-spytałam wszystkich a oni tylko przytaknęli.
-Ej ej ej. Jeszcze ja. Ma 2 niespodzianki. Jedna to to ze też mam bilet i jeśli chcesz jadę z tb a druga to to.-powiedział i wręczył mi kolczyki.
-Kocham Cię!-powiedziałam i po raz któryś dziś rzuciłam się na jego szyję.
-Czy ja o czymś nie wiem?-spytał mnie Mateusz.
-Y.. no ten? Poznajcie to jest Patryk i on.. Jest moim chłopakiem.
-Cześć Patryk. Miło mi cię poznać. I cieszę się ze jesteście razem. Ładnie ze sb wyglądacie.-powiedziała moja mama.
-Będziemy tak stać czy zaczniemy świętować?-spytał Patryk.
-Idziemy świętować!-powiedział tata.
***Hej Hej! Boże! Znowu długo nie dodawałam ale mi wena uciekła. Dzisiaj też jej nie było ale napisłam jakimś cudem. Krótki ale jest. Mam nadzieje ze nie zapomnieliście o blogu. Czekam na komentarze paa:*
TY CHANESZÓWKO CZEMU TAKI KRÓTKI ?! Normalnie...... BOSKI <3 Kochana duuużo , duuużo Weny ♥ /Ż
OdpowiedzUsuńnominowałam cię :) http://everybodyknows-tw.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń